top of page

Kredyt we frankach szwajcarskich - nie wszystko stracone.


Kredyt popularnie nazywany „kredytem we frankach” posiada w Polsce około 600.000 kredytobiorców. Największy popyt na zaciąganie kredytów frankowych sięga lat 2006-2008. W głównej mierze ta popularność spowodowana była jednym czynnikiem - całkowite oprocentowanie kredytu wyrażonego we frankach szwajcarskich było o kilka punktów procentowych niższe, niż dla analogicznego kredytu złotówkowego.


Wraz z wahaniem kursu franka szwajcarskiego uciążliwy dla kredytobiorcy stał się stosowany przez banki tzw. spread walutowy.

Banki zazwyczaj przeliczają kredyty walutowe na złote po swoich wewnętrznych kursach: przy udzielaniu i wypłacie kredytu – po kursie kupna, a przy przeliczaniu rat – po kursie sprzedaży. Różnica, czyli rzeczony spread, zawyża koszty obsługi kredytu. W zależności od banku spread wynosi od 5 do ponad 12 procent.

W rezultacie Banki mogły praktycznie dowolnie określać wysokość kolejnych rat, co w konsekwencji prowadziło do ciągłego zwiększania się należności głównej.


Nie każdy kredyt taki sam.


Wśród powszechnie nazywanych „kredytów frankowych” możemy wyróżnić:

  • kredyt indeksowany do franka szwajcarskiego - udzielany w polskich złotych.

W momencie wypłaty środków bank dokonuje przeliczenia wartości udzielonego kredytu na kwotę wyrażoną we franku szwajcarskim.

  • kredyt denominowany do franka szwajcarskiego - udzielony we frankach szwajcarskich.

Wartość kredytu jest wyrażona we frankach szwajcarskich, jednakże w dniu wypłaty transz kwota takiego kredytu jest przeliczana na złote polskie.



Mam taki kredyt, co mogę zrobić?


„Frankowicze”, w przypadku tych nadużyć nie pozostają bez środka do obrony, ponieważ przysługuje im szereg roszczeń.


W przypadku kredytu indeksowanego można wnioskować o uznanie klauzuli indeksacyjnej zawartej w umowie za klauzulę abuzywną tj. niedozwoloną, a co za tym idzie bezskuteczną w stosunku do kredytobiorcy, od tej chwili kredyt będzie traktowany jako kredyt złotówkowy oprocentowany według ustalonej w umowie stawki LIBOR. Dodatkowo można wnioskować o zwrot przez bank nadpłaconej kwoty kredytu - spreadu.

W przypadku kredytu denominowanego istnieją podstawy do unieważnienia całej umowy, a w konsekwencji żądania zwrotu całej sumy uiszczonej na poczet spłaty kredytu.


O niedozwolonym charakterze klauzul indeksacyjnych w kredytach walutowych, które uzależniają sposób przeliczania poszczególnych transz kredytu i rat jego spłaty od indywidualnie ustalonego przez bank kursu walut, wielokrotnie już wypowiadał się Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumenta m.in. w wyroku z dnia 27 sierpnia 2012 r., sygn. akt XVII AmC 5344/11, a także sam Trybunał Sprawiedliwości który 20 września 2017 r. wydał wyrok w sprawie Ruxandra Paula Andriciuc i inni przeciwko Banca Românească SA (C-186/16), gdzie jednoznacznie stwierdzono, że po pierwsze, kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu denominowaną w obcej walucie, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie.

Po drugie, przedsiębiorca, w tym przypadku bank, musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie.


W ostatnim czasie zapada coraz więcej wyroków korzystnych dla Frankowiczów w postępowaniach przeciwko Bankom. W momencie, gdy umowy frankowe trafiły pod ocenę organów sądowniczych, okazało się, że zawierają wiele klauzul niezgodnych z prawem i jako takie nie mogą wiązać Kredytobiorcy. W dochodzeniu swych praw i należności przed Sądem korzystniejsze są pozwy indywidualne.


Warto wspomnieć, że według portalu bankier.pl w próbie 192 orzeczeń 121 można zakwalifikować jako wygraną kredytobiorcy, 67 – jako zwycięstwo banku, a cztery jako rozstrzygnięcia częściowe.




Comments


Ostatnie posty
Wyróżnione posty
Archiwum
bottom of page